Był to idealny sposób, by lepiej poznać historię regionu, dowiedzieć się więcej o dziedzictwie kulturowym Żuław.
Uczestnicy projektowego wyjazdu wzięli udział w zwiedzaniu Żuławskiego Muzeum, lekcji na temat historii bochenka chleba oraz w warsztatach kulinarnych. Pani przewodnik oprowadziła grupy po ekspozycjach Muzeum Żuławskiego, zwracając szczególną uwagę na kuchnię regionu i urządzenia, ułatwiające życie przedwojennej kucharce.
Podczas lekcji przedstawiona została dzieciom historia chleba oraz był zaprezentowany proces powstawania tego najstarszego wypieku, od żmudnej pracy rolnika, poprzez pracę młynarza, aż po zawód piekarza. Dzieci zobaczyły narzędzia, którymi dawniej posługiwali się ludzie. Dużą atrakcją, a zarazem dopełnieniem zajęć dla uczestników wyjazdu była możliwość wypieczenia podczas warsztatów kulinarnych własnego chlebka i zrobienie masła.
Po atrakcjach w Żuławskim Parku Historycznym uczestnicy projektu odwiedzili gospodarza Małego Holendra, który mieści się w Żelichowie. Wizyta rozpoczęła się staropolskim zwyczajem, czyli przepysznym obiadem. Chleb przygotowany przez dzieci i wypieczony na zajęciach w Żuławskim Parku Historycznym był idealnym uzupełnieniem posiłku. Następnie uczestnicy wycieczki zwiedzili dom podcieniowy. Przewodnik - Żuławski Gospodarz, zaprezentował urządzenia służące dawniej do obróbki żywności. Opowiedział o sprzętach kuchennych i gospodarczych, używanych kiedyś na Żuławach. Zaprezentował, jak działał spichlerz – podcień. Każdy chętny uczestnik mógł przetransportować worek z cennym zbożem na podcień, by - jak prawdziwy Żuławski Gospodarz - uchronić ziarno przed powodzią i myszami.
Uczestnicy pełni wrażeń i nowych doświadczeń powrócili do Gronowa Górnego, gdzie oczekiwali ich stęsknieni rodzice.